Co wtedy?
W najlepszym przypadku nic się nie stanie, a laptop zyska jedynie kilka rys na obudowie. Jednak ten pozytywny scenariusz rzadko się sprawdza. Najczęściej w skutek upadku potrafi ucierpieć matryca oraz gniazda (zasilania czy USB). Wtedy pozostaje nam wykorzystać gwarancję (o ile jeszcze obowiązuje), jechać do serwisu, gdzie sprzęt może spędzić nawet kilka tygodni lub przystąpić do naprawy samemu. Tą ostatnią opcję wybiera coraz więcej osób. Dlaczego? Ponieważ części są łatwo dostępne, a poradników jak samodzielnie naprawić usterkę nie trzeba daleko szukać. Kupienie kilku zamiennych części jest inwestycją, która się opłaci. Nawet jeśli zamierzamy skorzystać z usług serwisowych, to w momencie, gdy pojedziemy ze sprzętem do naprawy i gotowym zestawem części – skrócimy tym samym czas i potencjalne koszty do minimum. Jak już zastanawiamy się jakie części kupić, to warto posprawdzać fora, na których użytkownicy, którzy wykorzystują ten sam sprzęt co my piszą jakie problemy napotkali. Da nam to jakiś punkt wyjścia do zaplanowania zakupów, bo nie trzeba kupować wszystkiego. Rezerwowe części to zabezpieczenie i spokój umysłu, że w razie gdy coś się stanie nie jesteśmy zmuszeni w panice szukać rozwiązania, tylko szybko wdrażamy wcześniej przygotowany plan. Myślenie strategiczne się opłaca.
Co dokupić ponadto?
Zasilacz. Zasilacze do laptopów są traktowane jako stały element, na który nie zwraca się specjalnie uwagi – do momentu, gdy przestanie działać. Znalezienie na szybko zamiennego zasilacza to sporo nerwów. Powód jest prosty dedykowane do danego modelu laptop zasilacze kosztują znacznie więcej niż zamienniki (więc mamy nieplanowany koszt rzędu 100 – 150 złotych), a czasy przesyłki bywają różne. Przejrzenie zasilaczy do laptopów wcześniej, oszczędzi nam wielu potencjalnych problemów. Nie trzeba koniecznie decydować się na markowy zasilacz – zamienniki sprawdzają się równie dobrze, trzeba tylko pamiętać czy dany model jest kompatybilny z naszym laptopem. Paradoksalnie o tym najczęściej się zapomina i zamiast ekranu ładowania systemu, potrafi przywitać nas krótkie spięcie. Cena zamienników jest mniejsza, więc nie ugodzi ona specjalnie w domowy budżet, a posiadanie rezerwowego zasilacza na stanie jest inwestycją, która szybko się zwróci – szczególnie jeśli zaliczamy się do osób, które wszędzie zabierają ze sobą sprzęt. Więcej o zakupie zasilaczy dowiesz się na: https://www.laptopshop.pl/Zasilacz-do-laptopa-na-co-zwrocic-uwage-podczas-jego-kupowania-news-pol-1485339352.html.